W resorcie spraw wewnętrznych trwają zaawansowane prace nad nieznaną nagrodą motywacyjną w wysokości 50 proc. hipotetycznej emerytury. Ma ona objąć funkcjonariuszy z co najmniej 25 letnią wysługą, którzy zdecydują się pozostać na służbie i spełnią określone kryteria. Czy podobne rozwiązanie może być w wojsku?
Te propozycje zostały zapisane w porozumieniu, które związki zawodowe zawarły pół roku temu z MSWiA, co doprowadziło do zakończenia protestu. Na podstawie tej umowy, do tej pory funkcjonariuszom wypłacono podwyżki w wysokości 655 zł, a reszta ustaleń jest w trakcie konsultacji ze związkami zawodowymi. Dotyczy to m.in. planowanych na 2020 r. podwyżek uposażeń funkcjonariuszy i pracowników cywilnych tego resortu o 500 zł, zniesienia limitu 55 lat wymaganego przy nabyciu uprawnień emerytalnych, którzy rozpoczęli służbę po 1 stycznia 2013 r. czy tez dodatku motywującego do pozostawia w służbie.
Jak informuje nszzp.pl do konsultacji wewnątrz resortu trafił projekt nowelizacji ustawy z 6 kwietnia 1990 r. o Policji przygotowany przez Komendę Główną Policji, ale zmiany mają objąć również strażaków, pograniczników i Służbę Ochrony Państwa. Nowe regulacje wprowadzają wcześniej nieznaną przedemerytalną nagrodę motywacyjną. W projekcie tym jest mowa o 50 proc. hipotetycznej emerytury, którą wyliczy Zakład Emerytalno-Rentowy MSWiA. Nagroda wypłacana będzie co miesiąc aż do okresu, kiedy mundurowy zdecyduje się przejść na emeryturę.
Dodatek ma być wypłacany mundurowym, którzy zdecydują się po 25 latach pozostać w służbie. Warunkiem otrzymania tej nagrody jest pełnienie służby „w szczególnie trudnych warunkach lub wymagających znacznego nakładu pracy, zaangażowania i odpowiedzialności”. Funkcjonariusze muszą wzorcowo wykonywać swoje obowiązki, przejawiać szczególną inicjatywę oraz uzyskiwać znaczące wyniki w służbie. Decydować o tej nagrodzie mają przełożeni.