Europejskie Centrum Wolności Prasy i Mediów (ECPMF) z Lipska zarzuca polskim mediom publicznym wspieranie jednej partii politycznej i krytykuje grę licencjami uprawianą przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji (KRRiT).
„Media publiczne całkowicie przekształciły się w propagandowe ramię rządzącego PiS, które służy nie tylko do promowania interesów partii, ale także do atakowania i oczerniania jej krytyków”, twierdzi ECPMF w opublikowanym w czwartek (5.10.) raporcie na temat wolności prasy w Polsce przed wyborami, o którym informuje niemiecka agencja prasowa DPA. Usadowiona w Lipsku organizacja jest finansowana głównie przez Komisję Europejską. Stworzyło ją w 2015 roku 20 przedstawicieli stowarzyszeń dziennikarzy, wydawców i prawników, takich jak Europejska Federacja Dziennikarzy (EJF) z Brukseli, Index on Censorship z Londynu, czy utworzona w Zagrzebiu, ale rezydująca w Wiedniu Południowoeuropejska Organizacja Mediów (SEEMO).
Ocena relacji w TVP i innych mediach publicznych wykazała, że prezentacja aktywności polityków PiS zajęła w nich 80 procent czasu antenowego poświęconego wydarzeniom politycznym. Na omówienie działań wszystkich partii opozycyjnych przypadło prawnie zagwarantowanych 20 procent czasu emisji.