Pomóż mi, daj dużo silników, daj więcej silników, bo u nas opóźnienia... - "U niego tam jakieś ogromne plany do wykonania." – relacjonował rozmowę z dyrektorem zakładów Rosvertol budujących śmigłowce oskarżony o handel silnikami z Rosją Wiaczesław Bogusłajew, ukraiński oligarcha i były szef zakładów Motor Sicz. Cytat pochodzi z nagrania udostępnionego przez SBU. Wynika z niego, że rosyjskie zakłady lotnicze pilnie potrzebowały i nadal potrzebują silników, których krajowa produkcja i jakość jest gorsza niż ich ukraińskich odpowiedników.
Zatrzymanie byłego szefa ukraińskich zakładów Motor Sicz, które produkują przede wszystkim silniki lotnicze i realizują kompleksowe prace w zakresie śmigłowców, związane było z publikacją interesujących materiałów. Wynika z nich dość jasno, że rosyjski przemysł lotniczy ma poważne problemy z silnikami lotniczymi, dodatkowymi źródłami zasilania (APU) i częściami do śmigłowców. Były one dostarczane za pośrednictwem państw trzecich przez ukraiński przemysł i to również po 24 lutego 2022 roku.
Nagrania i wraki ujawniły zdradę?