Linia okopów i umocnień na okupowanych przez Rosję terenach Ukrainy liczy od 30 do 50 km głębokości. I teraz wyobraźmy sobie, że coś takiego chcemy zrobić w Polsce. A w jakiej odległości od granicy znajdują się ważne ośrodki miejskie jak Białystok, Lublin albo Rzeszów?
Coraz częściej polscy i europejscy politycy przestrzegają przed niebezpieczeństwem napaści Rosji na kraje sąsiadujące z nią (i z Białorusią) od zachodu. Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera uważa, że kraje wschodniej flanki NATO mają trzy lata na przygotowanie się do konfrontacji. OKO.press pyta o to Annę Marię Dyner, analityczkę ds. Białorusi i polityki bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej w Polskim Instytucie Spraw Międzynarodowych.
Miłada Jędrysik, OKO.press: Dlaczego w „wywiadzie” Tuckera Carlsona z Putinem, w zasadzie przeznaczonym dla Stanów Zjednoczonych przed wyborami, rosyjski prezydent tak dużo mówił o Polsce i to w kontekście zaczepnym? Trzeba zacząć się bać?