Straż Graniczna nie ma łatwego czasu. Ostatnie dni pokazują znaczny wzrost zagrożenia bezpieczeństwa na granicy polsko-białoruskiej. Rośnie liczba migrantów chcących nielegalnie przedostać się do Polski. Do jednej z najpoważniejszych sytuacji doszło 10 kwietnia, kiedy to grupa nielegalnych imigrantów próbowała siłą przekroczyć granicę przez rzekę Przewłoka. Cała sytuacja siłą rzeczy wpisuje się w szerszy konflikt międzynarodowy trwający od lat na linii wschód-zachód.
Migrantów przybywa – Straż Graniczna w gotowości
Jak informuje sama Straż Graniczna ilość nielegalnych imigrantów chcących przekroczyć w drodze na zachód granicę polsko-białoruską wzrasta. Od początku roku odnotowano blisko 5 tys. takich przypadków, a ostatnie wydarzenia pokazują, że problem będzie się tylko nasilał. Dane z obecnego miesiąca nie brzmią optymistycznie, dla przykładu: w dniach 8-9 kwietnia odnotowano 368 prób nielegalnego przedostania się do Polski, 10-11 kwietnia - 613, a 12-14 kwietnia to 669 takich przypadków. Najbardziej medialne zdarzenie ostatniego miesiąca w tej kwestii miało miejsce 10 kwietnia, kiedy to agresywna grupa ponad 200 migrantów chciała się przedostać do Polski przez rzekę Przewłoka, nie udało im się to tylko dzięki stanowczej reakcji funkcjonariuszy Straży Granicznej i żołnierzy Wojska Polskiego. Agresorom zdołano odebrać niebezpieczne przedmioty i uniemożliwić wtargnięcie do Polski.