Polska przyspiesza starania o zakup myśliwców piątej generacji. Przy okazji MON porzuca dotychczasową procedurę i zmierza w kierunku zakupu bez żadnej konkurencji.
28 marca szef Inspektratu Uzbrojenia gen. bryg. Dariusz Pluta podpisał pismo, w którym po raz drugi zwraca się do Departamentu Obrony USA o podanie ceny i określenie dostępności samolotów myśliwskich F-35. Podobne pismo wysłał już w grudniu, ale wtedy pytał o kilka typów maszyn: nowej wersji F-16 i F-15, F/A-18 i F-35 w ramach trwającego od ponad roku postępowania w programie Harpia.
Przyspieszony zakup F-35
Teraz Pluta anulował tamto zapytanie i prosi już tylko o informacje na temat samolotów piątej gerenacji. Powodów zmiany podejścia Amerykanom nie podał, podkreślił za to, że zależy mu na tym, by maksymalnie przyspieszyć procedurę. Kilka dni później w dorocznym oświadczeniu dla komisji kongresowej, rozpatrywanie polskiego wniosku (obok pytań z kilku innych krajów) potwierdził szef biura F-35 w Pentagonie, wiceadm. Mathias Winter. Szef MON Mariusz Błaszczak mówił TVP Info: „Skoro strona USA mówi o tym publicznie to znaczy, że zakup może być przyśpieszony".