Chociaż Prawo i Sprawiedliwość stara się robić wrażenie, że jako jedyna partia ma całościową wizję rozwoju Sił Zbrojnych, to są w niej niedomówienia i pułapki.
Komfort partii rządzącej wynika z tego, że rządzi od czterech lat i część projektów dotyczących Sił Zbrojnych z mniejszym lub lepszym skutkiem – realizuje. Dzięki temu może sobie pozwolić na ujawnienie w programie precyzyjnej informacji, co zamierza w kolejnych latach.
PiS zapowiada wzrost nakładów na obronność do 2,5 proc. PKB w 2030 roku. O tym politycy Jarosława Kaczyńskiego mówią już od wielu miesięcy, ale od niedawna Kancelaria Prezydenta forsuje skrócenie o kilka lat dojścia do tego poziomu. Kancelaria Premiera na razie na te propozycje nie odpowiada.