Chodzi o tak zwaną “odporność stadną” na odrę, czyli populacyjną. Wiele wskazuje na to, że w kilku europejskich krajach już jej nie ma. Niestety prawdopodobnie i w Polsce również.
Szczepimy się na odrę i inne choroby zakaźne nie tylko dla siebie samych. Robimy to także dla innych, czyli dla ogółu.
Odporność populacyjna, zwana czasem stadną, to stan, w którym jest tak dużo zaszczepionych ludzi w danej populacji, że patogen nie ma szans się rozprzestrzenić.
“Tak dużo” to różne liczby w przypadku różnych chorób. Jeden patogen przenosi się słabiej i na przykład każdy chory zakaża dwie kolejne osoby. Drugi przenosi się znacznie łatwiej i każdy chory jest źródłem zakażenia kolejnych kilkunastu osób.
Te liczby to tak zwany wskaźnik reprodukcji wirusa lub bakterii w populacji (często oznaczany literą R).