Nic tak nie dzieli grupy zawodowe jak płace. Można się było o tym przekonać podczas „konsultacji” w resorcie obrony narodowej na temat nowych stawek uposażenia zasadniczego żołnierzy. Zostały one skierowane do uzgodnień międzyresortowych i opublikowane na stronie Rządowego Centrum Legislacji( RzCL). Należy mieć nadzieję, że trzy tygodnie wystarczą – podobnie jak dwa lata temu - na ukazanie się tych przepisów jeszcze w styczniu w Dzienniku Ustaw i wypłatę podwyższonych uposażeń od następnego miesiąca, z wyrównaniem od początku roku
W rzeczywistości nie były to konsultacje, bo faktyczne decyzje w sprawie podwyżek uposażeń żołnierzy zapadły w wąskim kręgu kierownictwa MON pod koniec ubiegłego roku. Wtedy szef MON Mariusz Błaszczak zaakceptował wstępnie siatkę płac, która była zaskakująca dla żołnierskiego środowiska. Spodziewano się, że średnia kwota 540 zł brutto bez nagród rocznych będzie trochę niższa dla szeregowych a wyższa dla generałów, jak było dwa lata temu lub co najmniej równa i podobna do tej jaką mają otrzymać funkcjonariusze w pozostałych resortach mundurowych.
Tymczasem o ten poziom otarli się jedynie chorążowie, którzy otrzymali najwyższą podwyżkę o 550 zł (grupa 8) oraz kapitanowie ( od 520 do 530 zł w zależności od grupy). Do średniej nieco braku. Tego wyjaśnienia nie było w komunikatach resortu obrony narodowej. Szeregowi uzyskali 450 zł brutto a generał czterogwiazdkowy zaledwie 200 zł, co jest wynagrodzeniem zasadniczym szefa sztabu Generalnego WP. Dobrze to o nim świadczy, bo zapewne, a jestem o tym głęboko przekonany, przed wysłaniem projektu rozporządzenia MON do konsultacji był z nim zapoznany. Inny słowy obecny szef Sztabu Generalnego WP nie przywiązuje wagi do wynagrodzenia, skupiając się na innych bardziej istotnych sprawach dla sił zbrojnych.
Niewiele wyższą od generała podwyżkę mieli otrzymać pułkownicy – o 250 zł znajdujący na stanowiskach zaszeregowanych do grupy uposażenia 16 i 16 C. W ostatniej chwili - jak wynika z analizy siatki płac opublikowanej wczoraj na stronie RzCL – wszystkim pułkownikom dołożono po 50 zł. Był to jedyny efekt tak zwanych konsultacji z przedstawicielami konwentu dziekanów korpusu szeregowych zawodowych, podoficerów i oficerów. A także spełnienie przez szefa MON obietnicy przekazanej telefonicznie po poniedziałkowych konsultacjach kmdr. Wiesławowi Banaszewskiemu, przewodniczącemu Konwentu dziekanów Korpusu Oficerów Zawodowych. Dlatego informację portalu po odbytych konsultacjach opatrzyliśmy tytułem. „Skorzystają oficerowie”. Nie sądziliśmy, że tylko pułkownicy.