Skandynawski kraj wnosi do sojuszu obronnego pieniądze, sprzęt, wiedzę wojskową i dobre położenie geograficzne. Szczególnie kraje bałtyckie powinny odetchnąć z ulgą. Spełnia się zatem koszmar Putina, którego przed atakiem na Ukrainę się nie spodziewał.
Po miesiącach sporów o przystąpienie Szwecji do natowskiego sojuszu obronnego węgierski parlament zatwierdził akcesję Szwecji jako 32. członka NATO. Prawicowo-nacjonalistyczna partia rządząca Fidesz, kierowana przez premiera Viktora Orbana, odkładała głosowanie kilka razy w przeszłości. Jako powód wielokrotnie podawano "urażenie" szwedzką krytyką rządów prawa na Węgrzech. W efekcie szwedzki wniosek o akcesję czekał w izbie na głosowanie od lipca 2022 r.
W odpowiedzi na rosyjską wojnę przeciwko Ukrainie tradycyjnie niezaangażowana Szwecja złożyła wniosek o członkostwo w NATO wraz z sąsiednią Finlandią w maju 2022 r. Finlandia mogła dołączyć do sojuszu wojskowego w kwietniu 2023 r., podczas gdy Szwecja musiała czekać dalej z powodu sprzeciwu ze strony Turcji i Węgier. Turecki parlament już pięć tygodni temu dał Szwecji zielone światło na przystąpienie do NATO. Trudniej było przekonać Węgrów.