Godzina 2 w nocy. Do restauracji Cafe Adria przy Toruńskiej w Inowrocławiu wpada człowiek i oddaje kilka strzałów. Od jednego z nich ginie Wincenty Mücke, funkcjonariusz Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa w Inowrocławiu.
To jedna z wersji wydarzeń, które mogły mieć miejsce w nocy z 22 na 23 października 1945 roku. Sprawą zainteresował się dr Mirosław Pietrzyk, historyk z Inowrocławia, i opisał ją w artykule "Zbrodnia wewnątrz resortu" zamieszczonym w książce "Aparat represji w Polsce Ludowej 1944-1989".
Wincenty Mücke, jak podkreśla autor, był ideowym komunistą. Zginął zaledwie miesiąc od rozpoczęcia pracy w UB. Popadł w konflikt ze swoimi zwierzchnikami i współpracownikami. Wiele wskazuje na to, iż posiadał wiedzę o tym, że jego koledzy zajmowali się szabrem mienia i wymuszaniem haraczy od przedsiębiorców.