Rząd Theresy May z niepokojem zareagował na doniesienia ws. rzekomego spisku w Izbie Gmin dotyczącego brexitu. Brytyjska premier pracuje nad alternatywnym planem wyjścia z UE.
Doniesienia prasowe na temat poufnych umów zawieranych przez część posłów do Izby Gmin ws. brexitu mocno zaniepokoiły najbliższych współpracowników premier Theresy May. Wynika z nich, że pewne grupy posłów zamierzają zażądać wniesienia w najbliższym tygodniu zmian do porządku obrad niższej izby brytyjskiego parlamentu, aby zatrzymać w ten sposób plany Theresy May ws. wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. "Każda próba pozbawienia rządu swobody działania, umożliwiającej mu spełnienie przewidzianych prawem warunków uporządkowanego opuszczenia UE, jest nadzwyczaj niepokojąca", oświadczyła rzeczniczka rządu w Londynie. "Naród brytyjski opowiedział się w rederendum za wyjściem z Unii Europejskiej i jest sprawą bardzo ważną, aby posłowie uszanowali jego decyzję", dodała.