"Wymyślił fałszywe słowa" - tak prezydent USA Donald Trump uzasadniał w poniedziałek, dlaczego jego zdaniem szef komisji wywiadu Izby Reprezentantów może zasługiwać na "areszt za zdradę". Adam Schiff kieruje śledztwem mogącym doprowadzić do impeachmentu amerykańskiego przywódcy. Już wcześniej prezydent oceniał, że prowadzone przez demokratę śledztwo to "polowanie na czarownice".
"Schiff nielegalnie wymyślił FAŁSZYWE i okropne słowa, rzekomo moje, jako najważniejszą część mojej rozmowy telefonicznej z prezydentem Ukrainy (Wołodymyrem Zełenskim - red.), i przeczytał je na głos Kongresowi i amerykańskim obywatelom" - napisał na Twitterze Donald Trump. Zapewnił, że "nie miało to ŻADNEGO związku z tym", co naprawdę powiedział w rozmowie. "Areszt za zdradę?" - zakończył Trump post na temat kongresmena.