Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu zakazał działania Izbie Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego w sprawie złożonych przez Zbigniewa Ziobrę skarg nadzwyczajnych. Są one niekorzystne dla sędziego Waldemara Żurka i dotyczą jego spraw prywatnych — chodzi o rozliczenia finansowe sędziego z jego byłą żoną. Sędzia Żurek prawomocnie wygrał z nią w sądzie — a wtedy, ze skargami, wkroczył Ziobro.
Zabezpieczenie, jakie w sprawie sędziego Waldemara Żurka wydał w piątek Europejski Trybunał Praw Człowieka (ETPCz) jest przełomowe. Nigdy wcześniej trybunał w Strasburgu nie zakazywał działania Izbie Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego. Takie zabezpieczenia, owszem, były wydawane, ale wobec zlikwidowanej już Izby Dyscyplinarnej SN lub nowo powstałej Izby Odpowiedzialności Zawodowej SN, która Izbę Dyscyplinarną zastąpiła.
— To jest pierwsze zabezpieczenie ETPCz dotyczące tej izby, nie było wcześniej takiej sytuacji — mówi Onetowi mec. Sylwia Gregorczyk-Abram z Inicjatywy Wolne Sądy i Komitetu Obrony Sprawiedliwości. — Trybunał zakazuje podejmowania jakichkolwiek decyzji ze skargi nadzwyczajnej złożonej przez pana Ziobrę przeciwko sędziemu Żurkowi dopóki ETPCz nie wyda wyroku w tej sprawie, czyli wyroku w sprawie statusu i niezależności Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN — wyjaśnia prawniczka.