Od początku wojny w Ukrainie około 650 tysięcy mężczyzn w wieku poborowym opuściło swoją ojczyznę, uciekając przed wcieleniem do wojska - wynika z wyliczeń "Politico". Portal pisze w środę o spadających morale w ukraińskim społeczeństwie.
Portal zwraca uwagę, że pogorszenie nastrojów wiąże się m.in. z niewystarczającymi dostawami amunicji, które są niezbędne do prowadzenia skutecznych działań na froncie. Dziennikarze wskazują też na niedostateczne wsparcie Zachodu.
- Wiemy, że ludzie są zmęczeni, słyszymy to od lokalnych władz i samych mieszkańców - przyznał w rozmowie z "Politico" szef gabinetu prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego Andrij Jermak.
Podkreślił też, że wraz z członkami swojego zespołu podróżuje po Ukrainie, aby ożywić ducha żołnierzy i mieszkańców, którzy mogą czuć się przytłoczeni obecną sytuacją. Aby ich wesprzeć, mówią im: "będzie dla was miejsce na kartach historii".