Polski wolontariusz zmarł w szpitalu w Ukrainie. Wcześniej został ranny w wyniku ostrzału na trasie Konstantynówka - Czasiw Jar, na której wiózł pomoc humanitarną. O jego śmierci poinformowała Inicjatywa Nehemiasz.
"Dziś nadeszła do nas wiadomość, której nigdy nie chcieliśmy usłyszeć: nasz przyjaciel Marek, wolontariusz dostarczający pomoc humanitarną na Ukrainie, zmarł w szpitalu w wyniku odniesionych ran" - poinformowała Inicjatywa Nehemiasz. Mężczyzna został ranny podczas rosyjskiego ostrzału w mieście Czasiw Jar w obwodzie donieckim. W minibusie przewoził pomoc humanitarną z innym wolontariusz. Do ostrzału busa, w którym się znajdowali, doszło 16 marca. Lżejsze rany odniósł mieszkający na stałe w Polsce obywatel Ukrainy.
Nie żyje polski wolontariusz, który został ranny na Ukrainie