Rzecznicy armii USA i Iraku zdementowali w sobotę doniesienia agencji Reutera, która powołując się na źródła wojskowe podała wcześniej, że siły USA przygotowują się do ewakuowania z irackiej bazy Balad ok. 400 pracowników obsługujących myśliwce F-16.
"Obecnie nie jest planowana ewakuacja personelu z Balad (...) Jeśli zagrożenie dla naszych ludzi wzrośnie, siły powietrzne USA wdrożą działania w celu zapewnienia (im) niezbędnej ochrony" - zapewnił rzecznik amerykańskiego lotnictwa płk Kevin Walker.
Z kolei rzecznik irackiego wojska podkreślił, że Irak "zapewnia bezpieczeństwo naszym żołnierzom oraz amerykańskim doradcom i instruktorom".
W zeszłym tygodniu na teren bazy Balad spadły trzy pociski moździerzowe; nikt nie przyznał się do tego ataku. Nieznani sprawcy w ostatnich kilku tygodniach ostrzelali także dwie inne bazy, w których stacjonują amerykańskie siły - jedną pod Bagdadem i drugą w Mosulu na północy Iraku.