Pełniący obowiązki sekretarza obrony USA Patrick M. Shanahan zrezygnował z ubiegania się o to stanowisko i podał się do dymisji. Wszystko z powodu awantury w domu.
Śledztwo FBI, które rutynowo sprawdza przeszłość wszystkich kandydatów na wysokie stanowiska rządowe w USA, odkryło ponurą historię w przeszłości Shanahana. Okazało się, że podczas jednej z awantur z byłą już dziś żoną urzędnik być może uderzył ją w żołądek. Być może, bo on sam temu zaprzecza, a w wyniku awantury policja postawiła żonie, a nie jemu, zarzut napaści, potem wycofany.
Bez względu na to, jak było naprawdę, Shanahan uznał, że sprawa zbyt go obciąża i zrezygnował z nominacji na sekretarza obrony. Od wczoraj Pentagonem kieruje, jako drugi już z kolei p.o. sekretarza obrony, dotychczasowy sekretarz ds. sił lądowych Mark T. Esper.