- Obecna ekipa nie ma zdolności do dyskutowania i przeciwstaiwania się Amerykanom - stwierdza w rozmowie z WP Tomasz Siemoniak. Były minister obrony narodowej tłumaczy także możliwe powody, dlaczego Pentagon zdecydował się zamrozić wojskowe inwestycje w Polsce.
Przypomnijmy: amerykański departament obrony podał w czwartek listę inwestycji, które zostaną wstrzymane. Wśród nich znalazło się 5 projektów z Polski, wartych około 100 mln dolarów. Fundusze mają być przeznaczone na sfinansowanie budowy muru na granicy USA i Meksyku.
- To są złe wiadomości. Osobiście uważam, że to właśnie infrastruktura i magazyny (trwały element amerykańskiej obecności) są znacznie bardziej cenne niż, oczywiście bardzo potrzebna, obecność amerykańskich żołnierzy. Żołnierze zawsze łatwo mogą być przerzuceni do Polski, ale mamy zupełnie inną sytuację gdy mamy gotową infrastrukturę - ocenia w rozmowie z WP Tomasz Siemoniak.