Ogromna inflacja to nie tylko problem Polski, ale praktycznie całego świata. W Wielkiej Brytanii ceny rosną w najszybszym tempie od prawie dziesięciu lat. Z kolei w Stanach Zjednoczonych mówi się o inflacji na najwyższym poziomie od 40 lat. To dobry moment, aby sprawdzić, jakie koszty życia są teraz, a jakie były dawniej. Czy obecnie jest gorzej, a jeśli tak, to jak bardzo?
Eksperci Goldman Sachs podają, że w nadchodzących miesiącach inflacja będzie nadal rosnąć, m.in. przez podwyżkę cen żywności i surowców energetycznych. Zdaniem analityków wzrost cen żywności utrzyma się w najbliższym okresie, a to sprawi, że do końca 2021 r. inflacja przekroczy 6 proc. rok do roku. Dodajmy, że z powodu wyższych cen blisko 70 proc. Polaków ogranicza zakupy.
Wzrost cen świetnie obrazują dane z Indeksu Cen Towarów i Usług Konsumpcyjnych (ang. consumer price index - CPI), który mierzy, ile Amerykanie płacą za niektóre towary i usługi. Trend inflacyjny trwa przez prawie cały 2021 r., a tamtejszy Departament Pracy podał, że największe problemy dotknęły segment samochodów. Tutaj drożyzna bierze się nie tylko z powodu inflacji, ale też niedoboru chipów i elektroniki, co sprawiło, że wielu gigantów motoryzacyjnych musiało wstrzymać lub ograniczyć produkcję nowych pojazdów. I tak, wynajem samochodów podrożał o 42,9 proc., a jeśli chcemy kupić samochody używane, zapłacimy więcej o 24,4 proc. niż rok temu. Wyższe ceny samochodów używanych zobaczymy praktycznie wszędzie, również w Polsce.