Rząd Wenezueli udaremnił próbę wojskowego zamachu stanu - podaje wenezuelski minister komunikacji, Jorge Rodriguez. Celem zamachowców miało być morderstwo prezydenta Nicolasa Maduro.
Rodriguez wyjaśnił, że pucz został udaremniony dzięki temu, że wszystkie spotkania organizowane przez aktywnych i emerytowanych wojskowych, którzy planowali spisek przeciwko Maduro, były infiltrowane przez agentów wiernych rządowi. W spotkaniach tych miał też uczestniczyć były szef wenezuelskiego wywiadu. Jednocześnie wenezuelski rząd oskarżył Kolumbię, Chile i Stany Zjednoczone o to, że były powiązane z próbą przeprowadzenia tego zamachu.
- Ivan Duque! To wystarczy, aby zaplanować wojskowy zamach stanu i zabójstwo prezydenta - napisał o kolumbijskim prezydencie Rodriguez, który o związki z nieudanym przewrotem oskarżył także chilijskiego prezydenta Sebastiana Pinerę i amerykańskiego doradcę ds. bezpieczeństwa narodowego Johna Boltona.