Już w grudniu 2022 r. specjaliści od cyberbezpieczeństwa złożyli zawiadomienie, że znana spółka Newag instalowała cyfrowe blokady w swoich pociągach, aby zarabiać na ich serwisie. Spółka z Nowego Sącza zaprzeczała i odpowiedziała własnym, sensacyjnie brzmiącym zawiadomieniem do ABW i SKW. Jednak śledztwo w sprawie skandalu na kolei nabiera rozpędu dopiero teraz. Dzieje się tak po pierwszych publikacjach Onetu.
Przygrywką do ujawnionego właśnie skandalu na kolei, są wydarzenia z 2022 r. Firmy z branży kolejowej, zajmujące się serwisowaniem pociągów, nie mogły po naprawach uruchomić pojazdów Impuls wyprodukowanych przez spółkę Newag z Nowego Sącza. Ta kontrolowana jest przez biznesmena Zbigniewa Jakubasa. Pociągi stawały po przejechaniu określonej liczby kilometrów albo nie dało się ich uruchomić w określonych miejscach na mapie Polski i w określonych datach.
Kłopoty z uruchomieniem pociągów Impuls miała m.in. firma SPS Mieczkowski spod Bydgoszczy, serwisująca wówczas pociągi kupione od Newagu przez Koleje Dolnośląskie. Dodajmy, że SPS konkuruje z Newagiem oraz innymi firmami z branży o intratny i hermetyczny rynek zleceń dotyczący serwisowania pociągów.