Paweł Wojtunik, były szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego, zarzuca obecnemu kierownictwu Biura, że bezprawnie zbierało na niego haki. Miał to robić m.in. agent specjalny Wojciech J., który twierdzi, że znalazł kompromitujące materiały, ale na marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego.
W piśmie skierowanym 24 kwietnia do warszawskiej prokuratury okręgowej Wojtunik zarzuca „przekroczenie uprawnień” obecnemu szefowi CBA Ernestowi Bejdzie oraz „innym nieustalonym z nazwiska funkcjonariuszom”. Jak pisze, zlecali wobec niego „prowadzenie działań operacyjnych w sytuacji, gdy nie było podstaw do takich działań”, zaś „działania te miały na celu gromadzenie materiałów kompromitujących”. Zwraca też uwagę, że prowadzona przeciwko niemu operacja nie była zarejestrowana, „co mogło mieć na celu ukrycie jej nielegalnego charakteru”.