Opozycja obawia się oszustw wyborczych. Władza mobilizuje swoich zwolenników. Obecność obserwatorów OBWE uzupełniłaby wysiłki obserwatorów obywatelskich, by do fałszerstw nie doszło - piszą autorzy listu do OBWE
NA STRONIE Fundacji Batorego opublikowano 1 grudnia list 13 organizacji pozarządowych do Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka OBWE (ODiHR), które ma siedzibę w Warszawie, i którego jednym z głównych zadań jest monitorowanie przebiegu wyborów w krajach należących do Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. List powstał 22 listopada.
Podpisani wskazują na silne spolaryzowanie sceny politycznej w Polsce i zawłaszczenie przez obecnie rządzących mediów publicznych, a także manipulowanie przy prawie wyborczym wbrew zaleceniom Komisji Weneckiej. Wskazują także, że o prawidłowości wyborów rozstrzygnie Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, która nie jest sądem w świetle wyroków ETPCz.