Armię moją widzę ogromną - mówi min. Mariusz Błaszczak i nikt go nie pyta o źródła finansowania tych imperialnych planów. A przecież gołym okiem widać, że to ściema.
Czy mi się wydaje, czy faktycznie mamy ponadpartyjny, ogólnonarodowy konsensus co do potrzeby szybkiej modernizacji i rozbudowy polskich sił zbrojnych? Wszyscy patrzą na Ukrainę i wszyscy są za.
Media informują o zawieraniu kolejnych wielkich kontraktów na nowoczesne uzbrojenie: kontynuować będziemy zakupy patriotów, zakontraktowaliśmy F-35 i amerykańskie abramsy, chcemy kupić 500 (sic!) HIMARS-ów. Do tego czołgi, haubice i myśliwce z Korei, helikoptery z Włoch oraz sześć nowych okrętów dla Marynarki Wojennej… Że o drobiazgach, takich jak systemy przeciwlotnicze (program Narew), niszczyciele czołgów (program Brzoza), drony oraz o wiele innych, mniej głośnych, ale równie ważnych, nie wspomnę…