Wydatki resortu obrony narodowej na zamówienia w polskim przemyśle zbrojeniowym w okresie 2016–21 to ok. 27 mld zł, a w samym 2022 r. – ok. 30 mld zł – poinformował wiceszef MON Wojciech Skurkiewicz podczas posiedzenia senackiej Komisji Obrony Narodowej poświęconej polityce uzbrojenia.
Wiceminister obrony narodowej podkreślił, że polityka uzbrojenia realizowana przez resort opiera się głównie na wzmacnianiu potencjału obronnego naszego kraju. Obecna sytuacja – agresja Rosji na Ukrainę – spowodowała, że trzeba było podjąć intensywne działania wzmacniające ten potencjał. Największy wysiłek wkłada się obecnie w to, aby polska armia dysponowała nowoczesnym sprzętem, spełniającym wymogi współczesnego pola walki.
Maksimum siły wytwórczej i stracone kompetencje
W tych staraniach priorytetem resortu jest korzystanie z produkcji polskiego przemysłu zbrojeniowego, ale – jak zaznaczył wiceszef MON – obecnie wykorzystuje się maksimum jego siły wytwórczej. Ponadto potencjał jest niezadawalający, bo „stracone kompetencje trudno jest odzyskać”. Wiceminister Skurkiewicz nie wspomniał, że na rekordowo niskim poziomie przez ostatnie lata były wydatki na badania i rozwój związane z obronnością, które nie przekraczały w rzeczywistości jedną piątą środków zaplanowanych w budżecie MON ( do wejścia w życie ustawy o obronie Ojczyzny, wynosiły one 2,5 proc. wydatków obronnych, ale nowe regulacje ten limit zniosły – przyp. R.Ch).