Jednostki wojskowe powinny być w kampanii zamknięte dla polityków.
Czy rząd PiS wykorzystał 15 sierpnia wojsko w kampanii wyborczej? Opozycja jest tego pewna, ale można się o tak ostre sformułowanie spierać. Bo to, że defilada odbyła się w Katowicach, po części wynikało z faktu wspomnienia historii powstań śląskich. Dyskusyjne może być i to, czy premier Mateusz Morawiecki, który jest „jedynką" PiS w Katowicach, powinien przemawiać w trakcie defilady. Pół biedy jednak, jeżeli „wykorzystanie" wojska miałoby się ograniczyć tylko do tego.
Zaledwie kilka lat temu, czyli w momencie formowania Wojsk Obrony Terytorialnej, stały się one obiektem hejtu. Niektórzy publicyści nazywali je armią Macierewicza czy weekendową. Dzisiaj wielu zmieniło zdanie. Oczywiście są wobec WOT krytyczni, ale widzą w nich potencjał, mniej obrażają żołnierzy. To skutek opisywania rzeczywistego, a nie deklaratywnego działania tych wojsk.