Prokurator obwinia policjantów. Policjanci - prokuratora. Do przeprosin nikt się nie pali. Rodzice zamordowanej 21-latki słuchają tego w milczeniu.
Prokurator i policjanci z Poznania mogli uratować życie 21-letniej Moniki, ale zamiast pomóc przerzucali się pismami i mailami. To tragiczny przykład, że ochrona pokrzywdzonych w Polsce dobrze wygląda tylko na papierze. Za chwilę minie siedem lat od tej tragedii, a sąd nadal nie wskazał winnych.
Śledził i groził: "Nie ukryjesz się, i tak cię dorwę"
Monika zginęła w marcu 2016 roku w Żernikach pod Poznaniem. Chciała się rozstać z partnerem. Sławomir B. nie mógł się z tym pogodzić. Groził Monice, pobił ją, wykorzystał seksualnie. Gdy poszła na policję, kazał wycofać zgłoszenie. Bał się powrotu do więzienia, bo był na warunkowym zwolnieniu – odsiadywał wyrok za pobicie byłej żony.