W poniedziałek w samo południe ma rozpocząć się pierwsze merytoryczne posiedzenie sejmowej komisji ds. Pegasusa. Wiadomo, że posłowie będą chcieli otrzymać wszystkie dokumenty dotyczące tej sprawy, w tym listę osób, wobec których użyto tego narzędzia do inwigilacji. Czy poznają ją też Polacy? Według TVN, rząd podjął decyzję: postanowił odtajnić część nazwisk.
- Mam ujawniony dokument, który niestety potwierdza w 100 proc. zakup i korzystanie w sposób legalny i nielegalny z Pegasusa, a lista ofiar tych praktyk jest bardzo długa. Ten dokument potwierdza niestety, że z inicjatywy CBA zwrócono się o sfinansowanie zakupu Pegasusa ze środków Funduszu Sprawiedliwości - powiedział Donald Tusk podczas posiedzenia Rady Gabinetowej.
W ten sposób pośrednio poinformował, że zna listę nazwisk osób, które były inwigilowane przy pomocy Pegasusa. Potwierdziły to Wirtualnej Polsce źródła w rządzie. Twierdzą też, że "jest dłuższa niż spekulacje medialne". Wiceszef sejmowej komisji śledczej Marcin Bosacki mówił w WP o ponad stu osobach.