To były rosyjskie strategiczne ćwiczenia jądrowe Grom-2019, których końcowej fazy osobiście doglądał prezydent Władimir Putin. Nie wszystko jednak poszło zgodnie z planem. Jak ujawnił dziennik "Wiedomosti", w czasie manewrów z udziałem okrętu podwodnego Riazań doszło do odpalenia tylko jednej międzykontynentalnej rakiety balistycznej, choć okręt miał odpalić dwa pociski.
Ćwiczenia Grom-2019 odbyły się w połowie października. Wzięło w nich udział ponad 12 tysięcy żołnierzy, którzy testowali swoje umiejętności na przypadek ewentualnej wojny atomowej. Końcowej fazy ćwiczeń doglądał prezydent Władimir Putin.
"Operacja Grom to udany test rakiet balistycznych i manewrujących. Weryfikacja rosyjskiej triady nuklearnej - na morzu, na lądzie i w powietrzu. Z Morza Barentsa krążowniki atomowe atakowały cele na Kamczatce, z Morza Ochockiego - w obwodzie archangielskim" - informował w niedzielę portal państwowej telewizji Rossija-1.