Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan zapowiedział w sobotę, że Turcja przeprowadzi w Syrii powietrzną i lądową operację wojskową na wschód od rzeki Eufrat. Dodał, że może ona się zacząć w sobotę lub niedzielę.
Ankara oczekuje od Stanów Zjednoczonych, że przystaną na utworzenie zdemilitaryzowanej strefy sięgającej 30 km na wschód od Eufratu, w pobliżu granicy z Turcją. Turcy chcieliby tam przesiedlić część dwumilionowej rzeszy uchodźców, którzy znaleźli schronienie w tym kraju. Oznaczałoby to również wysiedlenie z tego przygranicznego obszaru syryjskich Kurdów zrzeszonych w Ludowych Jednostkach Samoobrony (YPG), które są wspierane przez USA, a przez Turcję uznawane za organizację terrorystyczną.
Przemawiając w sobotę na spotkaniu zwolenników swej Partii Sprawiedliwości i Rozwoju Erdogan powiedział, że Turcja dąży do "zasilania terenów na wschód od Eufratu fontannami pokoju" i osiedlania się tam uchodźców.