Na kontrolowanej przez Ukraińców drodze prowadzącej do Bachmutu panuje nieustanny ruch ludzi i pojazdów wojskowych. Kijów przygotowuje się do kontrofensywy.
Nie da się tędy łatwo przejechać cywilom jak ja, trzeba ustąpić miejsca transporterom opancerzonym i humvee, które ściągają do Bachmutu, wzbijając chmury tłustego pyłu, zostawiając opary smrodu oleju napędowego i prowokując swoim hałasem skowyt przerażonych psów. Trudno powiedzieć, czy to już kontrofensywa, o której mówi się od kilku dni, w każdym razie wzmacnianie sił trwa.
Zełenski: Bachmutu nie odpuścimy
Prezydent Wołodymyr Zełenski powtarza Ukraińcom co wieczór, że Bachmut jest niezbędny, należy go utrzymać, i nie chodzi tu tylko o symbole. Trasa północ-południe, biegnąca z Charkowa do Zaporoża i pokrywająca się z obecną linią frontu, jest zbyt ważna, by ją odpuścić.