W Rosji rozbił się samolot należący do Ochotniczego Towarzystwa Wspierania Armii, Lotnictwa i Marynarki Wojennej (DOSAAF). Czeskiej produkcji L-410UVP-E3 Turbolet rozbił się koło Menzelińska w Tatarstanie, a w katastrofie zginęli głównie skoczkowie spadochronowi.
Na pokładzie miały znajdować się 23 osoby, w tym dwóch pilotów i 20 skoczków,. Krótko po starcie załoga zgłosiła awarię silnika i poinformowała, że spróbuje wrócić na lotnisko. Najprawdopodobniej osiągnięty pułap był zbyt niski, aby próbować ratować pasażerów poprzez dokonywanie skoków. Samolot miał zawracać z wiatrem, jednak w pewnym momencie runął na ziemię, a dokładnie na betonowe płyty lotniska i górę utworzoną z betonowych kafarów. Na miejscu zginęło prawdopodobnie 16 osób. Pozostali przeżyli uderzenie o ziemię, co świadczy o małym pułapie na jakim szedł L-410. Do zdarzenia doszło w niedzielę, 10 października.