Na skutek dezubekizacji postrzelonemu w trakcie służby milicjantowi obniżono rentę o 2 tys. zł. Mężczyzna odwołał się od tej decyzji i sprawa trafiła do sądu. Dzisiaj sąd uznał, że było to sprzeczne z Konstytucją RP oraz standardami międzynarodowymi.
W środę 15 maja przed Sądem Okręgowym w Lublinie odbyło się posiedzenie w sprawie obniżenia renty byłemu milicjantowi, który został ranny podczas służby. W dniu 8 lutego 1982 r. podczas pościgu za przestępcą zastał on wielokrotnie postrzelony i odniósł ciężkie obrażenia ciała. Miał wtedy za sobą 10 lat służby. W wyniku zdarzenia przez rok i pięć miesięcy przebywał w szpitalach, sanatoriach oraz leczył się ambulatoryjnie.
W trakcie leczenia, kiedy jeszcze przebywał na zwolnieniu lekarskim, bez wniosku z jego strony, został mianowany na stanowisko Zastępcy Kierownika Komisariatu MO ds. Polityczno-Wychowawczych. Jednak nigdy nie podjął już służby. Komisja lekarska uznała, że jego stan zdrowia nie pozwala mu na powrót do służby i uznano go za inwalidę II stopnia.