Nie ma złego czasu, żeby mówić o szaleństwie wojny – filozofował George Clooney, dołączając do ekipy realizatorów serialowej wersji legendarnej powieści Josepha Hellera z 1961 r. Współscenarzysta i producent serialu Luke Davies był konkretniejszy. To profetyczny destylat stanów lękowych, na jakie cierpi dziś Ameryka – oceniał dzieło, które przełożył na mały ekran.
Akcja dzieje się między 1942 i 1944 r. w amerykańskiej bazie lotniczej we Włoszech. Dowódcy, chcąc przypodobać się przełożonym i dochrapać awansu, wciąż podwyższają podwładnym liczbę lotów bojowych pozwalających na wyjście do cywila. Cwaniacy robią z wojny dochodowy biznes. A zwykli żołnierze próbują poradzić sobie ze świadomością, że groźniejszy wróg to nie ten, który czai się po drugiej stronie linii frontu, tylko przełożony mieszkający dwa namioty dalej. I jakoś ten jednoczesny koszmar i absurd wojny przeżyć.
Łatwo nie jest, czego symbolem tytułowy paragraf 22. Zgodnie z nim żołnierz, który w trosce o życie zgłosi niepoczytalność umysłową, powinien zostać zwolniony ze służby. Jednak fakt, iż zgłosił niepoczytalność, świadczy o jego poczytalności. A jako poczytalny ze służby zwolniony być nie może i ma dalej narażać życie.