PiS ani myśli się zatrzymać. Jarosław Kaczyński zapowiedział kolejną odsłonę reformy sądownictwa. Znikną sądy rejonowe, ich zadania przejmą sądy okręgowe. By zachować dwuinstancyjność, PiS powoła do życia sądy regionalne. Te przejmą rozpatrywanie skarg kasacyjnych, którymi teraz zajmuje się Sąd Najwyższy. - Sędzia, który orzekał w sprawie wybitej w sklepie szyby, z dnia na dzień ma rozpatrywać kasacje? - załamuje ręce dr Łukasz Bernatowicz, wiceprezes BCC.
Jarosław Kaczyński w sobotnim wywiadzie w RMF FM zapowiedział kolejne odsłony reformy polskich sądów. Prezes PiS mówił o spłaszczeniu struktury polskich sądów i radykalnym ograniczeniu roli Sąd Najwyższego.
Kasacje mają być w przyszłości rozpatrywane w dużych sądach regionalnych, a sądy, które dotąd były sądami rejonowymi, będą filiami sądów okręgowych. Wiceprzewodniczący Trybunału Stanu, prof. Marek Chmaj, mówi wprost: to bardzo droga rewolucja.