W poniedziałek ruszyło pierwsze posiedzenie sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa. Szefową komisji została Magdalena Sroka. Przypominamy, o co chodzi w sprawie, która może okazać się jednym z największych skandali III RP.
Komisja śledcza ds. Pegasusa ma ustalić, "w jaki sposób, za pomocą jakich pieniędzy, za pomocą czyich decyzji, został zakupiony program Pegasus". Krzysztof Śmiszek uważa, że komisja powinna przesłuchać m.in. Zbigniewa Ziobrę czy Jarosława Kaczyńskiego. - Nic, co działo się w państwie PiS, szczególnie takiego kalibru, (...) nie mogło dziać się, w moim przekonaniu, bez wiedzy Jarosława Kaczyńskiego - tłumaczył.
O co chodzi w aferze Pegasus?
Pegasus to zaawansowane oprogramowanie szpiegowskie stworzone przez izraelską firmę NSO Group Technologies, którą w 2010 roku założyli byli członkowie Izraelskiego Korpusu Wywiadowczego. W teorii oprogramowanie działa podobnie do wielu amatorskich szkodników służących do wykradania informacji z telefonów lub komputerów. Pegasus jest jednak zdecydowanie bardziej skuteczny - ma niemal nieograniczone możliwości, jest w stanie złamać najlepsze zabezpieczenia wbudowane w smartfony i bardzo trudno go wykryć.