Bez względu na to, co powie minister, jeśli dochodzi w pewnym momencie do 4-procentowego braku nauczycieli, to powoduje dezorganizację pracy szkoły. Dyrektor nie ma możliwości zapewnienia wszystkich zajęć w takiej i ilości i jakości, jak powinien - mówi nauczyciel i aktywista.
Rozmowa z Robertem Górniakiem, nauczycielem anglistą i wicedyrektorem w niepublicznej szkole w Sosnowcu oraz twórcą strony i grupy Dealerzy Wiedzy.
Karolina Słowik: - Co widać z poziomu ławki? Pan jest anglistą, czyli poszukiwanym specjalistą. Co pan widzi wokół siebie?
Robert Górniak: - Gdybym chciał cokolwiek zmienić, byłbym rozchwytywany. Wiem, jak to wygląda w mojej i innych szkołach. Coraz ciężej jest znaleźć anglistę, który zdecyduje się pracować w szkole, bo warunki pracy i pensje odbiegają od pożądanych. Zresztą nie tylko anglistów to dotyczy.