Kolejnym punktem zapalnym prowadzącym do wojny był kryzys czechosłowacki, zakończony zagarnięciem przez Hitlera Czech oraz przejęciem przez Polskę kontroli nad terenami za Olzą.
Warszawa wykorzystała bowiem ustępstwa prezydenta Czech Edvarda Benesza, by odzyskać ziemie, zajęte przez Czechów, gdy walczyliśmy w 1920 z bolszewicką
"Ilustrowany Kuryer Codzienny" ("IKC") już 2 września 1938 r. stwierdza, że "Polacy za Olzą dostaną te same prawa, co Niemcy w Sudetach". "Kurier Poznański" z 3 września 1938 r. donosił w najważniejszym materiale na pierwszej stronie o spotkaniu przywódcy Niemców Sudeckich Konrada Henleina z Hessem, Goebbelsem, Ribbentropem czy wreszcie Hitlerem w sprawie nowego podziału administracyjnego planowanego przez rząd Czechosłowacji. Gazeta wspomina też o budowie fortyfikacji niemieckich przy granicy z tym krajem. Zapotrzebowanie na robotników do tych prac jest tak duże, że "wstrzymano roboty budowlane prawie w całej Rzeszy, nie wyłączając Berlina".