— Może się zdarzyć, że najspokojniej wyglądająca drobna kobieta nagle wyciągnie nóż i uderzy na policjanta — to fragment poniedziałkowego przemówienia Andrzeja Dudy, które wygłosił podczas obchodów święta Policji. Na prezydenta spadła fala krytyki. Krytykujący zarzucali polskiej policji m.in. nieudolność.
W poniedziałek 24 lipca w Polsce obchodzone było święto Policji, które upamiętnia wydarzenia z 1919 r., kiedy to Sejm przyjął ustawę o Policji Państwowej. Z tej okazji na pl. Zamkowym w Warszawie odbyły się główne uroczystości, na których pojawił się również Andrzej Duda.
Prezydent podczas swojego przemówienia podziękował policjantom i policjantkom za ich pracę, a także "gotowość do ryzyka". Zaznaczył przy tym również, że dzięki polskiej policji żyjemy w bezpiecznym i spokojnym kraju, dlatego zawsze będzie jej bronił.