Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy opublikował wyniki ogólnopolskiego sondażu, w którym pytano ankietowanych, co najbardziej przeraża ich w systemie opieki zdrowotnej. Okazuje się, że to wciąż straszliwie długie kolejki do specjalistów.
Dwa lata temu NFZ zniósł limity na wizyty u wszystkich specjalistów. Miało to doprowadzić do skrócenia kolejek. Wydatki funduszu na porady specjalistyczne od tego czasu się podwoiły. NFZ płaci teraz za większą liczbę porad, płaci też więcej za pojedynczą poradę. Wielu specjalistów nie było bowiem zainteresowanych przyjmowaniem pacjentów w ramach kontraktu z funduszem z powodu zbyt niskich stawek.
Okazuje się, że dalej tak jest. Kilkadziesiąt złotych za poradę z NFZ ma się nijak do kilkuset złotych inkasowanych przy okazji prywatnej wizyty. Nie ma więc wielu chętnych specjalistów do pracy w poradniach z kontraktem. Utrzymują je głównie szpitale, które w ten sposób zapewniają sobie dopływ pacjentów na oddziały i opiekę nad nimi po hospitalizacji.