TVP musi przeprosić za hejterskie, zmanipulowane i rozmijające się z rzeczywistością materiały wymierzone w Fundację Otwarty Dialog. To piąta wygrana aktywistów w serii procesów o naruszenie dóbr osobistych.
- Propaganda i hejt TVP nie mogą pozostać bezkarne. Bez tej trucizny PiS nie utrzymałby się przy władzy. Chciałabym, żeby nasz przykład zainspirował innych do walki o swoje prawa. Nie wolno odpuszczać - mówi Ludmiła Kozłowska, szefowa Fundacji Otwarty Dialog, w komentarzu do wygranej (w pierwszej instancji) w procesie o naruszenie dóbr osobistych z TVP.
Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł, że Telewizja Polska ma opublikować w swoich serwisach internetowych (www.wiadomosci.tvp.pl, www.tvp.info, vod.tvp.pl, www.polandin.com - tu w wersji angielskojęzycznej) i wyświetlać przez 60 dni w górnej części wskazanych stron przeprosiny o treści: „Telewizja Polska S.A. niniejszym przeprasza Panią Lyudmylę Kozlovską, Pana Bartosza Kramka oraz Fundację Otwarty Dialog z siedzibą w Warszawie za naruszenie Ich dóbr osobistych, w szczególności prawa do dobrego imienia, w tym reputacji i dobrej sławy, a także prawa do ochrony wizerunku w postaci znaku symbolizującego Fundację, poprzez rozpowszechnianie krzywdzących i nieprawdziwych informacji w licznych publikacjach i materiałach filmowych...".