Szpital MSWiA w Kielcach nie zlecił na razie utylizacji groźnych odpadów podrzuconych na teren lecznicy. Liczy, że zapłaci mniej dzięki temu, że przeprowadzi na własną rękę segregację i zważy mauzery.
Jeszcze w maju, w ramach zapytań ofertowych, szpital otrzymał wycenę załadunku, transportu i utylizacji odpadów. Zróżnicowanie było spore. Najdroższa oferta wyniosła 516 tys. zł. Najtańsza - ok. 96 tys. zł. Dyrekcja nie zdecydowała się jednak na zawarcie umowy. - Odpady były rozproszone, nieuporządkowane. Oferenci, wyliczając koszt, brali pod uwagę większe ryzyko. Dlatego własnymi siłami dokonaliśmy segregacji odpadów, mamy teraz możliwość ich zważenia - mówi Szymon Mazurkiewicz, zastępca dyrektora ds. administracyjno-gospodarczych szpitala MSWiA w Kielcach.