W sieci pojawiły się zdjęcia i filmy martwych łosi, które zaplątały się w zasieki z drutu ostrzowego na polskiej i litewskiej granicy z Białorusią. Pochodzą od białoruskiej Straży Granicznej. Polskie MON nie zaprzecza, że dzikie zwierzęta giną zaplątane w drut ostrzowy, jednak tych, którzy pokazują zdjęcia martwych zwierząt, oskarża o kolportowanie białoruskiej propagandy. Dziennikarze, biolodzy i ekolodzy nie są wpuszczani na tereny przygraniczne.
zef MON Mariusz Błaszczak w reakcji na sytuację związaną z nielegalnym przekraczaniem polskiej granicy przez imigrantów od strony Białorusi zdecydował o zbudowaniu tam płotu. Wojsko zabrało się za to 25 sierpnia. Szef MON ujawnił, że ogrodzenie zostanie wykonane z drutu ostrzowego i będzie miało wysokość 2,5 m.
Drutu ostrzowego, czyli tzw. concertiny polska armia zaczęła używać na misjach zagranicznych w Iraku i Afganistanie. W każdym miejscu w bazach, gdzie składowano concertinę, były umieszczone tabliczki ostrzegawcze, ponieważ zaplątanie się w ten drut mogło grozić nie tylko dotkliwym poranieniem, lecz nawet śmiercią.