Ministerstwo Obrony Narodowej (MON) uznało transseksualizm za przesłankę dyskwalifikującą z zawodowej służby wojskowej. Interweniował zastępca rzecznika praw obywatelskich.
Valeri Vacheva zapytał sekretarza stanu w MON Cezarego Tomczyka o podstawy faktyczne i prawne tego rozstrzygnięcia.
Transseksualista nie może być żołnierzem
Zgodnie z rozporządzeniem MON z marca 2024 roku transseksualizm oraz interpłciowość zostały ponownie uznane za przeszkody w pełnieniu służby wojskowej.
To rozporządzenie spotkało się z krytyką ze względu na sprzeczność z aktualną klasyfikacją medyczną WHO oraz zaleceniami Komitetu Ministrów Rady Europy w sprawie praw człowieka członków sił zbrojnych. RPO uważa, że taka polityka może zostać uznana za formę dyskryminacji ze względu na tożsamość płciową.