Wzrasta napięcie na granicy chińsko-indyjskiej. Pekin rości sobie prawa do indyjskiego regionu Arunachal Pradesz. Oliwy do ognia dolewają Stany Zjednoczone, które postanowiły włączyć się w spór o terytorium. Ekspert wyjaśnia, jakie są szansę na wybuch kolejnej wojny.
Na początku marca 2024 r. Indie otworzyły tunel Sela, który łączy dystrykt miasta Tawang z indyjskim stanem Arunachal Pradesz. Przejście ma strategiczne znaczenie dla kraju, ponieważ zapewni dostęp do regionu w każdych warunkach pogodowych.
Premier Indii Narendra Modi wziął udział w otwarciu tunelu, jednak Chiny potępiły jego wizytę i wysiłki na rzecz rozwoju regionu, ponieważ nie uznają go za część Indii. Rzecznik chińskiego MSZ Wang Wenbin twierdzi, że region należy do terytorium Chin.