"(...) służba mająca za zadanie zwalczać korupcję sama prowadzi nabór korupcyjny, „kłusuje” bowiem po mundurówce oferując kandydatom z innych służb przy przejściu do CBA podwojenie pensji" - mówi w rozmowie z InfoSecurity24.pl były szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, gen. bryg. (w st. spocz.) Krzysztof Bondaryk. Były szef ABW podkreśla też, że służby specjalne wymagają natychmiastowej reformy i "powinny zostać przywrócone administracji rządowej i działać na jej rzecz".
Dominik Mikołajczyk: Panie generale, czy połączenie ABW i AW, powrót do koncepcji UOP, ma obecnie szanse powodzenia?
Gen. bryg. (w st. spocz.) Krzysztof Bondaryk, były szef ABW: Przede wszystkim należy zmniejszyć liczbę służb specjalnych. Służby cywilne muszą być częścią administracji rządowej i podlegać odpowiedniemu ministrowi konstytucyjnemu. Z wielu rozpatrywanych wariantów likwidacji i łączenia struktur można przyjąć optymalną formułę dwóch służb specjalnych. Na dwie profesjonalne służby specjalne polskiego podatnika stać. Należałoby przywrócić sprawdzoną formułę (wywiad i kontrwywiad cywilny razem) Urzędu Ochrony Państwa/Konstytucji oraz jednej wywiadowczo-kontrwywiadowczej wojskowej służby specjalnej. Niezależnie od wariantów strukturalnych służby (po radykalnym ograniczeniu ich liczby) należy poddać gruntownej modernizacji i skończyć z ich autonomizacją.