Niegdyś pracy w "budżetówce" można było pozazdrościć, dziś już niekoniecznie. Kolejny już raz podwyżek domagają się cywilni pracownicy policji, którzy wprost mówią o nastrojach w komendach: niskie płace, przepracowanie, rosnąca frustracja i rozczarowanie. ZZ Związkowa Alternatywa apeluje o znaczne podwyżki wynagrodzeń.
Jeszcze z końcem ubiegłego roku pracownicy cywilni policji apelowali o podwyżki. Mimo upływu kilku miesięcy argumenty za podniesieniem płac pozostają wciąż te same. Podwyżek płac domagają się też inni pracownicy sfery budżetowej.
Większość pracowników cywilnych policji zarabia najniższą krajową. Mowa tu o profesjach wymagających odpowiednich kwalifikacji i doświadczenia, m.in. kierowcach, mechanikach czy księgowych. – Te osoby z łatwością mogą znaleźć lepiej płatną pracę w sektorze prywatnym, więc zjawisko odpływu fachowców staje się coraz poważniejszym problemem. Trzeba być prawdziwym patriotą, żeby pracować za stawki, jakie oferuje Polska Policja – mówi Grzegorz Woźniak, przewodniczący Związkowej Alternatywy Pracowników Cywilnych Policji.