Włoski rząd: minister obrony zakładał Braci Włoskich, wiceminister infrastruktury imprezował ze swastyką, podsekretarz w ministerstwie pracy chciał nazwać park imieniem Mussoliniego
Do stowarzyszenia Marsz Niepodległości, organizatora przemarszu narodowców przez Warszawę, przychodzi list z kancelarii premiera Włoch. Osobiście do Roberta Bąkiewicza pisze Giorgia Meloni, nowo wybrana, postfaszystowska szefowa włoskiego rządu. W trzech zdaniach dziękuje mu za poparcie przed wyborami i za zaproszenie na Marsz Niepodległości. Przyjechać nie może, zasłania się obowiązkami, ale „życzy udanej manifestacji" i przypomina o jej „przyjaźni z polskim narodem". Wagę listu pompuje Bąkiewicz, który pisze, że 11 listopada odczyta publicznie „pozdrowienia dla uczestników Marszu Niepodległości", które przyszły z Rzymu.