Mamy ogromną wyrwę: 27,32 proc. etatów w szkołach nie ma obsady. Sytuacja jest krytyczna - mówi Dominik Kuc z Fundacji "GrowSpace", która policzyła psychologów i wakaty na ich stanowiskach w podstawówkach i szkołach ponadpodstawowych w całej Polsce.
O skali braków w pomocy psychologicznej w szkołach dowiedzieliśmy się pod siedzibą Ministerstwa Edukacji i Nauki w al. Szucha w Warszawie. Skąd ten alarm w środku lata? - Nie ma wakacji od edukacji - tłumaczy Dominik Kuc z Fundacji "GrowSpace". - Sytuacja jest krytyczna. Za trochę ponad miesiąc rozpoczyna się kolejny rok szkolny, a braki wśród psychologów i psycholożek szkolnych są drastyczne.
Brakuje szkolnych psychologów
Na początku lipca fundacja skierowała do wszystkich gmin oraz powiatów i miast na prawach powiatu w Polsce pytania dotyczące etatów psychologów w samorządowych szkołach. A konkretnie: ile etatów planują, ile z nich jest obsadzonych, a ile to wakaty. Odpowiedzi udzieliło 91 proc. samorządów. Dzięki zebranym danym znamy nie tylko skalę braków, ale też mapę miejsc, gdzie pomoc jest na niezłym poziomie, i takich, gdzie dzieci potrzebujące pomocy w kryzysie najpewniej w szkole jej nie dostaną. Chyba że do września dyrektorom szkół uda się jakimś cudem zapełnić wakaty.